Pochodzący z rozgrzanej słońcem Florydy muzyk wie czego potrzeba nam na wakacyjne dni. Ta płyta to potwierdzenie tego, że chillwave, chillout, ambient i electronike ma w małym paluszku :). Pomimo, że album jest podobny do wcześniejszych jego osiągnięć to i tak polecam ten krążek, choćby ze względu na "Youthless" czy mój ulubiony "Weak Ends". Więc wylegujmy się dalej w promieniach słońca i fotosyntetyzujmy ........
/// Millionyoung - Weak End
/// Millionyoung – Soft Denial
/// Millionyoung – Mien
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz