Ten indieelectropopowy zespół po 3 latach od swojej debiutanckiej płyty "Manners" przerwał zmowę milczenia i powrócił z nowym albumem "Gossamer". 12 utworów, które na niej się znalazły są bardzo przemyślane i dopracowane ... chwilami aż za bardzo ... ta pedantyczność przygasiła trochę prawdziwość Passion Pit, którą mogliśmy usłyszeć na pierwszej płycie. Nie zmienia to jednak faktu, że płyta ta stanie się niezbędnym przyborem na wakacyjne dni. Zapraszam więc do przesłuchania tego krążka pełnego pozytywnych, lekkich, czasem i zawrotnych dźwięków - to będzie długa podróż.
/// Passion Pit - Take A Walk
/// Passion Pit - it's not my fault i'm happy
/// Passion Pit - it's not my fault i'm happy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz